Zainspirowany pewnym zadaniem z fizyki, postanowiłem dokonać pewnych obliczeń.
Najpierw trochę teorii z Wikipedii.
Pączek – wyrób cukierniczy w postaci ciasta drożdżowego (z mąki pszennej) uformowanego na kształt lekko spłaszczonej, mieszczącej się w dłoni kuli i usmażonego na głębokim tłuszczu, na kolor ciemno-złoty lub upieczonego w wysokiej temperaturze na kolor jasno-złoty. Tradycyjnie nadziewa się pączki konfiturą lub marmoladą przed smażeniem. Współcześnie zdarzają się pączki nadziewane dopiero po usmażeniu: zazwyczaj marmoladą wieloowocową lub konfiturą różaną, rzadziej likierem, budyniem, czekoladą, a nawet twarogiem. Gotowy pączek jest zwykle lukrowany lub oprószony cukrem pudrem, może być też posypany kandyzowaną skórką pomarańczową lub polany czekoladą.
Powszechne jest przekonanie, że idealny (polski) pączek jest puszysty i jednocześnie lekko zapadnięty, z jasną obwódką dookoła – ma to świadczyć o tym, że ciasto smażone było na świeżym tłuszczu Wartość energetyczna jednego typowego pączka (60 g) wynosi ok. 244 kcal (tj. 406 kcal w 100 g). Rzeczywista kaloryczność pączka będzie w znacznym stopniu uzależniona od ilości tłuszczu pochłoniętego przez ciasto (stosunek kaloryczności tłuszczów do węglowodanów w jednostce masy wynosi 9:4) ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Pączek)
Ja przyjąłem , że pączek ma masę 70g i jest nadziewany czekoladą, jest więc dobrze wypasiony 😂. W zaokrągleniu, wartość energetyczną przyjąłem 300 kcal= 1254000 J= 1,254 MJ.
Pytanie jest takie: Na jaką wysokość można by podnieść pączka o takich parametrach, gdyby wykorzystać jego energię chemiczną- wartość energetyczną ?
Po prostych obliczeniach, wyszło (w zaokrągleniu) 1800 km
Wnioski : mądry człowiek sam je wyciągnie 💪😇😅😂
SMACZNEGO !!!