piątek, 12 czerwca 2015

Wizyta u lekarza

Musiałem odwiedzić panią doktor. Oprócz tego, że jestem okrutnie przeziębiony i prosiłem o szybkie postawienie mnie na nogi, to zebrała szczękę z podłogi. Ciśnienie ok, cukier ok, pacjent „uruchomiony” a rok temu wysyłała mnie na operację zmniejszenia żołądka. Pani pielęgniarka udawała, że mnie nie zna po tym, jak uświadamiała mnie rok temu, co to jest cukrzyca. W ogóle, to w służbie zdrowia, jak widzą grubasa, to od razu zakładają zgon za parę lat. Jak ktoś przyjdzie o 70 kg chudszy, to „normalny cud”