poniedziałek, 27 czerwca 2016

Łóżko

Parę lat temu nadejszła ta chwila, kiedy trzeba było kupić nowe łóżko, bo stare już zdemolowałem. Pytam pana w sklepie meblowym, czy ono wytrzyma? Taak, panie, ale na wszelki wypadek dołóż pan kilka wkrętów do tego dna łóżka, żeby się nie rozleciało, ale i bez tego powinno wytrzymać. Dołożyłem te kilka wkrętów i pospałem zdrowo . Długo to nie trwało, bo z kilka tygodni.Położyłem się spać i w nocy obracałem się na drugi bok. Był trzask , jeden i drugi i wylądowałem kilkadziesiąt centymetrów niżej. Pojawia się pytanie, jak wstać z takiego zarwanego posłania? Ale w końcu jakoś się wygramoliłem . Żona zła, ledwo się turlałem wtedy a tu łóżko w środku nocy trzeba naprawić. Cośtam powkręcałem , wytrzymało. Niestety następnego dnia musiałem podjąć decyzję o wzmocnieniu tego wynalazku, bo groziło w końcu kalectwem. Totalne zmodyfikowanie i wzmocnienie dopiero pomogło.Swoją drogą mogliby robić łóżka trochę mocniejsze, dla "ludzi" Aha, ważyłem wtedy około 230 kg.


niedziela, 26 czerwca 2016

Sławek

Musiałem to sprawdzić i przypomnieć sobie jak się nosi na plecach ponad 90 kg.Zróbcie to samo kiedyś , motywacja gwarantowana.







wtorek, 21 czerwca 2016

Powiastka

Każdy ogrodnik wie, że jak się uprawia ogródek, to chwasty się wyrywa.Ewentualnie można randapa użyć , coby chwast się zasuszył od dołu, ale to trwa parę tygodni. Zakładamy więc rękawice bojowe i grzebiemy w glebie, bierzemy jakieś narzędzie i wykopujemy chwasta. Trzeba działać ostrożnie , aby nie uszkodzić przy tym swoich pielęgnowanych w ten sposób roślinek. Nie za dużo randapa ,bo kwiatki też zdechną. W ten sposób ogródek będzie piękny, zadbany. Musimy roślinki podlewać wodą, żeby rosły, duużżżo wody potrzeba, ale systematycznie ,a nie zalać wszystko, bo się zniszczy, przecież.Będziemy mogli nawet gości zaprosić, żeby podziwiali te "narcyzy" Jak goście przyjdą, to popatrzą i ocenią: Oooo, ta róża jest piękna, powie jeden. Patrz, jaki ten ogórek , dorodny! A pomidorki jakie jędrne! A ten kwiatek , jak pachnie!!! Będą tak oceniać a my będziemy się cieszyć i ładować pozytywną energią.Przyjdzie też ktoś , kto podetnie nam skrzydła i powie : A ta dynia ? Dlaczego taka wielka? Pewnie niedobra,albo zgniła w środku . Z dynią jest wszystko w porządku, tylko znajomy jest głupi i się nie zna.Więc pielęgnujcie swoje ogródki i aby krety nie przekopały , a jak już , to kreta prądem. Z dedykacją dla ogrodników  (Przepraszam za pokręcony tekst, niech każdy to czyta, jak chce)

piątek, 10 czerwca 2016

Narcyz?

Gdy jesteś gruby, to Twoi znajomi, koledzy i przyjaciele a nawet rodzina są raczej pogodzeni z tym faktem. No, rodzina albo jakiś jeden, odezwie się i powie, co myśli „Mały, jesteś trochę za gruby, może coś z tym zrobisz?” Matka, czy ojciec próbują nawet „na siłę” Ci pomóc. Znajomi udają, że chcieliby Ci pomóc. „Zrobimy składkę na operację zmniejszenia żołądka” albo na „odchudzanie pod kontrolą dietetyka”. To nic nie da. Musisz sam postanowić, że od dzisiaj koniec z tym, zaczynamy walkę. Drogi są różne. Tobie, czytelniku zostawię tę opcję wyboru sposobu, chociaż, nie ukrywam, że mam swoją ulubioną. Ale na to przyjdzie jeszcze kiedyś pora. Jeżeli ugniesz się tylko pod presją rodziny albo przyjaciół, to Twoja walka nie ma sensu. Nawet , lepiej nie próbuj ,bo w tym przypadku lepiej nie próbować, skończy się to efektem jojo i powrotem do starych nawyków żywieniowych. Musisz wyzwolić w sobie chęć walki o lepsze życie, zdrowie, siłę. Zapomnij o znajomych, oni będą tylko czekać na Twoją porażkę albo sukces. A potem, gdy schudniesz? Być może powiedzą Ci z nieukrywaną radością, że zrobiłeś kawał dobrej roboty. Kibicują Ci , jak zwolennicy polskiej reprezentacji piłki nożnej. Niestety, do końca nie jest To prawdą .Znajdą się tacy hejterzy, którzy powiedzą: Weź już skończ z tym odchudzaniem, bo mizernie wyglądasz. Źle wyglądasz stary, do twarzy Ci było z otyłością. Weź, nie wypijesz z nami? Albo obrażą Cię i będą nazywać narcyzem, bo umieszczasz swoje fotki na Facebooku. A Ty po prostu cieszysz się, że wraca młodość, siła, wytrzymałość. Próbujesz przekazać swą radość innym, może zarażą się od Ciebie. Zazdroszczą Tobie. Co z tym zrobić ? Najlepiej po prostu to zignorować i robić dalej swoje. Ładować akumulatory, nie patrząc, czy prądnica jeszcze działa. Jak się zepsuje, to się kupi nową.

niedziela, 5 czerwca 2016

filmik

Oglądnijcie ten film... I jeszcze raz... i jeszcze raz... A teraz zapomnijcie o nawykach żywieniowych, które przekazujecie swoim dzieciom...