sobota, 23 kwietnia 2016

Ubrania

Dwa lata temu mogłem kupić sobie spodnie tylko w sklepach dla puszystych, a to także nie było łatwe zadanie, bo rzadko można było znaleźć spodnie na 165 w pasie. Więc brałem, co było i żeby nie za drogie jeszcze, bo ceny były wysokie. Spodnie i koszule rodzina dostarczała mi czasem zza granicy z takich specjalnych sklepów, tyle, że tam było jeszcze drożej. W czasie odchudzania odkładałem je do wora, potem do drugiego wora. Co zrobić z nimi? W okolicy nie było nikogo w takim rozmiarze, znajomi nie znali nikogo, kto mógłby to wziąć. Co zrobiłem? Wystawiłem na aukcje internetowe od 1zł i myślicie, że nie kupili? Wszystko sprzedałem i nie chodziło o zarobek, tylko o to, żeby to trafiło we właściwe ręce. Potem jeden z kupujących napisał do mnie mejla, z pytaniem:
-Co się stało , że wszystko pan sprzedaje? Ktoś umarł?
-Nie umarł jeszcze, a schudł- odpowiedziałem.
Potem przyszła pora na wygrzebanie z szafy całkiem dobrego paska, który stał się 15 lat temu za krótki, założyłem go, a po paru miesiącach musiał z powrotem wylądować w szafie. Chyba przyjdzie go wyrzucić




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz