niedziela, 29 maja 2016

Turcja

Poruszanie się wśród obcych ludzi stanowi wyzwanie dla grubasa. Weź pojedź za granicę i to do kraju, gdzie nie widać za dużo podobnych do Ciebie. W hotelu , przy recepcji wzbudzasz wszelkie negatywne uczucia , gdy patrzy na Ciebie obsługa tego przybytku. Pewnie myślą …o k…., gdzie on się tak upasł, jaki gruby !!! Za plecami gównażeria przedrzeźnia Twój słoniowy chód. Niektórzy z kolei , ci starsi, patrzą z pożałowaniem. Kontrola paszportowa na lotnisku przygląda się, czy aby pod ubraniem jakiegoś pasa szahida nie ukrywa. Albo doklejonego pod koszulą drugiego człowieka. Urodę ponoć lekko południową mam , więc może jakiś wojownik? Dobrze, że nie miałem jakiejś galabiji założonej, bo pomyśleli by, że Arab . A potem zwiedzanie w upale , gdzie w cieniu 35 stopni. Nie da się, byłem tu i tam i wielu rzeczy nie widziałem, bo nie doszedłem tam, gdzie reszta grupy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz