piątek, 7 października 2016

Bez soli, bez cukru.


No tak, wszyscy wiedzą , że cukier dla grubasa to trucizna. Starałem się go nie używać za dużo. Właściwie jedynym napojem, który słodziłem była poranna kawa. Herbaty nie lubię, chyba , że wynalazki z herbaciarni, które także musiałem słodzić. Właściwie to słodziłem tylko tę ciężko ranną przyjemność zwaną kawą. No ale potem nic nie jadałem, dopiero ok 12 doganiał mnie głód. Lazłem wtedy do sklepu i kupowałem różne świństwa typu „szneka z glancem” i do tego litr coli. Po pracy były kanapki , tak ok 15.00 bo żona obiadu jeszcze nie zrobiła. Ok 17-17.30 upragniony obiad , a już mi strasznie burczało w brzuchu. Obiad taki…kilo, dwa… aby żyć… Do obiadu też czasem była cola, czy inny słodzony napój . Na koniec dnia kolacja, którą potrafiłem zjeść o1 w nocy. Niby cukru nie używałem za dużo, a cola i przyprawy? Gotowe sosy do mięsa obiadowego ? Dużo w nich cukru, glutaminianu i soli .

Cukru łatwo było się pozbyć. Zero słodkich napojów nie robi na mnie wrażenia. Colę można zastąpić colą bez cukru-colą zero. Do kawy dodaję jednak słodzik. Poza tym woda z dodatkiem specyfików prawie bez kcali- tzn ok 5-10 kcal/litr. Nie piję żadnych słodzonych napojów…W domu nie ma cukierniczki. Da się to zrobić, uwierzcie mi.

Z solą było dużo trudniej. Nie zapomnę pierwszego tygodnia bez soli, wszystko mdłe i bez smaku. Później było dużo łatwiej. Dzisiaj wszystko, co posolone smakuje jak przesolone. Trudno mi jeść słone wędliny. Najgorzej jest z zupami, bez odrobiny soli smakują paskudnie, można jednak dodać ziół, które pomogą to przełknąć. Tak naprawdę smak czujemy przez chwilę, ale długo go pamiętamy i to jest cały ból. Sól mocno zniekształca smak jedzenia, ale są potrawy , które bez soli po prostu w ogóle nie smakują. Tęsknię do takich rzeczy, jak boczek z ogórkiem kiszonym, no niebo w gębie… Pamiętam jednak co zyskałem przestając używać sól … Przypomnę, bo warto, odstawiłem leki od nadciśnienia po kilkunastu latach ich stosowania. Nie zdarza mi się ostatnio mieć podwyższone ciśnienie. Było warto.

Odpowiadam na pytanie kolegi. Pozbywając się soli z jadłospisu, mocniej odczuwam smak jedzenia, tak, jabłka są słodkie. Jedząc pomidora, czuję odrobinę słonego smaku, w ogórkach nie czuję soli. Czasem odczuwam takie gastro fazy na słodkie i słone, jednak na ogół nie łamię się. Gorzej ze słodkim, raz na miesiąc odczuwam chęć zjedzenia czegoś bardzo słodkiego. 
A więc do dzieła! Wyrzuć solniczkę i cukierniczkę.


2 komentarze:

  1. Cukierniczki u nas w domu nie ma już od dawna. Gorzej jest, jak przyjdą goście, którzy słodzą herbatę, czy kawę:) Wtedy panika. Bez soli daje radę, ale zup się nie da zjeść. są słodkie...

    OdpowiedzUsuń