piątek, 9 grudnia 2016

Santa Claus

Wszyscy wiemy, nie od dzisiaj, że mikołaj ubrany na czerwono, to postać, która wyewoluowała z postaci świętego Mikołaja-biskupa. Jest to wymysł znanego koncernu, któremu tak zależy na naszym zdrowiu, jak nas obchodzi zeszłoroczny śnieg. Według takiego wizerunku, jest on otyły, na pewno trzeci stopień, może nawet otyłość olbrzymia. Na oko, waży ze 180 kg. Czerwona twarz i długa , biała broda, to nie oznaka, że należy do plemienia Apaczów, a raczej wynik przebywania na mrozie, po wypiciu dużej dawki alkoholu. Zresztą i tak nie mieszka w USA, tylko w Laponii .Jakby był Amerykaninem, to pewnie jeździłby już na specjalnym wózku , jakie mają otyli . Gdyby mu zmierzyć ciśnienie, to okazałoby się , że bez lekarstw nie mógłby żyć. Pewnie ma też cukrzycę drugiego stopnia i kłopoty ze stawami, bo tyle lat się obżera słodyczami, no i musi skakać po dachach , wpadać przez komin do domu. Nie raz zaklinował się pewnie w nim . Mikołaj to wesołek, który pojawia się zawsze w grudniu, czasem nawet, dwa razy. Każdy musi dostać coś od niego, bo tak…

Nie chcę psuć Wam Świąt, niech tak pozostanie. Wszyscy lubimy takiego Mikołaja , ale podobnych do niego osób jest więcej na świecie. Nie ubierają się na czerwono i na ogół nie mają białej brody, ale są równie serdeczni i mili, jak święty Mikołaj. Niestety mają swoje problemy i siedzą zamknięci w czterech ścianach, bo nie chcą słyszeć za plecami : „Ale grubas, gdzie on się tak upasł?” Wpadają w depresję i mają nawet myśli samobójcze, są naznaczeni przez społeczeństwo, któremu brakuje dobrego wychowania. W szkole , ich rówieśnicy nie zostawiają na nich suchej nitki, gnębią ,wyśmiewają, Podobnie jest w pracy, jeżeli taki mikołaj dostanie w ogóle pracę… Widząc takiego człowieka, powinniśmy dostrzegać w nim dobro, bo ono w nim jest, zaszyte często głęboko i otoczone murem nieufności. I starczy na dzisiaj 🎅🎅🎅💪💪💪.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz